W związku ze stanem epidemii oraz pojawiającymi się próbami zmian w zakładowym prawie pracy u niektórych pracodawców warto zwrócić uwagę na następujące kwestie.
Przede wszystkim należy podkreślić, iż nadal trwają (30 03 2020) prace nad ostateczną wersją przepisów tzw. tarczy antykryzysowej – w chwili obecnej projekty znajdują się w Senacie i trudno jednoznacznie ocenić, które z proponowanych rozwiązań zostaną zachowane, a które nie. O ostatecznych rozwiązaniach będziemy informować. Jednocześnie pojawiają się sygnały, że pracodawcy – poniekąd zmuszeni sytuacją – próbują wykorzystywać obowiązujące przepisy prawa do poprawienia swojej sytuacji kosztem pracowników.
Należy zatem pamiętać m.in. o następujących kwestiach:
- pracodawca nie może sam wysyłać pracowników na urlopy bezpłatne (urlop bezpłatny może być udzielony wyłącznie na wniosek pracownika – należy uczulić pracowników, aby nie podpisywali takich wniosków – z uwagi na konsekwencje (brak wynagrodzenia, utrata ubezpieczenia itp.)
- pracodawca nie może jednostronnie wysyłać pracowników na urlop wypoczynkowy (wyjątkiem jest okres wypowiedzenia a także urlop zaległy – który co do zasady powinien również być udzielany na wniosek, jednak istnieją interpretacje i orzeczenia przyznające to prawo pracodawcy – obecnie takie działania mogą zostać uznane za usprawiedliwione, związki jednakże powinny pilnować, aby takie działania nie prowadziły do dyskryminacji części pracowników i były rzeczywiście uzasadnione.
- przestój z powodu koronawirusa jest przestojem z winy pracodawcy, przynajmniej na obecny czas aktualna jest interpretacja PIP w tym zakresie, co oznacza, że powinny być stosowane przepisy kodeksu pracy
- pracodawca nie może zmieniać okresów rozliczeniowych, rozkładów i systemów czasu pracy w sposób jednostronny i dowolny (z pewnymi wyjątkami), jeżeli jednak związki zawodowe będą zmuszone z różnych względów do pójścia na rękę pracodawcy i podpisania porozumień w tym zakresie – konieczne jest w tych porozumieniach zawarcie zapisów, że zmiana następuje na określony czas, po którym przywrócone zostają poprzednie systemy i rozkłady – na dzień dzisiejszy takie zmiany nie są zresztą proste do wprowadzania, bo w znacznej części wymagają zmiany ZUZP lub regulaminów pracy, jednak należy bezwzględnie pamiętać, aby przy okazji koronawirusa nie pogorszyć sytuacji pracowników na kolejne lata.
Wszystkie powyższe twierdzenia a nawet interpretacje mogą ulec zmianie, z uwagi na szczególne warunki, w jakich się znaleźliśmy. Jeśli to możliwe, warto poczekać na ostateczny kształt przepisów o tarczy antykryzysowej (szczególnie, że tarcza prawdopodobnie będzie zawierać przepisy o możliwości zawierania porozumień ograniczających uprawnienia pracownicze) i pilnować, aby pracodawca pod pretekstem epidemii, nie doprowadził do trwałych zmian w warunkach pracy pracowników.