Projekt nowelizacji ustawy o PIT

Przedstawiony projekt stanowi nowelizację przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Projekt jednoznacznie zmierza do obniżenia podatków – taki cel da obniżenie stawki z 18 do 17% i podniesienie kosztów uzyskania przychodu. 

W pierwszym odruchu można uznać, że powinniśmy cieszyć się z obniżenia podatków. Jednakże należy pamiętać, że środki te są wydawane nie tylko na loty samolotami dla VIP-ów, ale także na wiele godnych uznania celów. W tym przypadku projektodawca nie kryje, że projekt ma charakter polityczny (powołuje się na tzw. Wielką Piątkę PiS z lutego 2019 r.), a zbieżność wejścia w życie nowelizacji z datą wyborów (13 października 2019 r.) też na pewno nie jest przypadkowa. Projekt stanowi więc typową “kiełbasę wyborczą”, a zarazem można uznać, że cokolwiek napiszemy w uwagach – i tak będzie uchwalony. Co najwyżej możemy liczyć, że nasze stanowisko zostanie nagłośnione (pytanie czy byłoby to z korzyścią dla organizacji). 

 Nie sposób jednak nie dostrzec, że tak jak wszyscy pracujący skorzystają na obniżce podatków, tak prawdopodobnie wszyscy odczują jej negatywne skutki. Połowa środków z PIT trafia do jednostek samorządu terytorialnego, w znacznej większości do gmin. Z tych środków gminy finansują swoją działalność, m.in. inwestycje, służbę zdrowia i edukację. Obniżka podatku następuje zatem w połowie “na koszt” jednostek samorządu terytorialnego (które głośno, ale bezskutecznie protestują). Można bronić poglądu, że nowelizacja jest niezgodna z art. 16 ust. 2 Konstytucji RP o tyle, o ile nie rekompensuje jednostkom samorządu terytorialnego utraty dochodów z obniżki PIT.