Co dalej z prawem pracy. Podsumowanie konferencji organizowanej przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, odbytej 19-lutego 2020 r

Przedstawicielem Zrzeszenia na konferencji był adw Łukasz Panasiuk. Przedmiotem konferencji,  najogólniej rzecz ujmując było zmieniające się prawo pracy w zakresie indywidualnym i zbiorowym. Wiele z tematów konferencyjnych to tematy, które są przedmiotem prac Zespołu ds. prawa pracy przy Radzie Dialogu Społecznego oraz tematy, o omówienie których Zrzeszenie wnosiło m.in. stanowiskiem z 18 11 2019 r. oraz innymi stanowiskami – tematyka przekształceń organizacji związkowych, wejście przedstawicieli związkowych na zakład pracy, tzw. „rzeczywisty pracodawca”. Niestety – ostatni wnioskowany punkt został pominięty. Przedmiotem konferencji miała być natomiast materia ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, czemu akurat Zrzeszenie Związków Zawodowych Energetyków jest przeciwne – przynajmniej w proponowanym zakresie zmian.

Poniżej omówienie poszczególnych kwestii w kolejności ich pojawiania się.

Ad. 1 – aktywne starzenie się załóg pracowniczych.

Problem dotyczy m.in. starzejących się załóg pracowniczych, sposobów ułatwiania procesów pracy starszym grupom zawodowym oraz wymiany wiedzy i doświadczenia międzypokoleniowego.

Efektem dyskusji o problemie na poziomie międzypaństwowym jest Autonomiczne Porozumienie Ramowe Europejskich Partnerów Społecznych, dotyczące aktywnego starzenia i podejścia międzypokoleniowego z 8 marca 2017 r.

Analiza treści tego dokumentu potwierdza wniosek, że brak jest pomysłów, co z tym problemem zrobić – jest tam wiele o gromadzeniu informacji i dzieleniu się nimi oraz o dobrych standardach  w tym zakresie. Dokument opisuje wiele oczywistych praktyk, które należy uznać za pożądane, ale w większości niemożliwe do wyegzekwowania, w szczególności z uwagi na ogromny poziom ogólności (cyt: „Narzędzia/środki wspierające bezpieczeństwo i higienę pracy mogą obejmować m.in. dostosowanie procesów i miejsc pracy.”). Ponadto z dokumentu jednoznacznie wynika, że partnerzy społeczni (związki zawodowe, pracodawcy) uważają, że odpowiedzialność za poradzenie sobie z problemem ponoszą nie tylko oni, ale także „władze unijne i krajowe, a także inne zaangażowane podmioty”. Oznacza to, że szczególnie pracodawcy nie dostrzegają powodów, by być pierwszymi, którzy zgodzą się ponosić koszty jakichkolwiek rozwiązań i wszyscy będą czekać, aż problemem zajmie się kto inny. W efekcie merytorycznie, dokument jest bezużyteczny a jedyną jego wartością jest to, że odznacza  i porządkuje problem aktywnego starzenia się załóg pracowniczych.

Dyskusja na Konferencji także niewiele wniosła do tematu. Jedyną, istotną konkluzją jest to, że członkowie OPZZ mają zgłaszać pomysły i doświadczenia z tej sfery. W tym momencie należy przypomnieć, że Zrzeszenie już zgłosiło uprzednio uwagi w postaci korzystnych zmian w czasie pracy starszych członków załóg pracowniczych i lepszej dostępności opieki medycznej. W zakresie wymiany międzypokoleniowej zgłaszano m.in. „dodatek mentorski” – dodatkowe wynagrodzenie za przekazywanie wiedzy młodszym pracownikom. W procesie legislacyjnym pomysły te nie znalazły na razie odzwierciedlenia. Na marginesie należy zaznaczyć, że Zrzeszenie ujęło dodatek mentorski oraz niektóre pomysły dot. czasu pracy w projekcie Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Branży Energetycznej.

Sumując. Temat aktywnego starzenia się można określić jako temat zastępczy. Istnieje wiele nierozwiązanych kwestii, jak chociażby ciągły brak kodyfikacji zbiorowego prawa pracy czy nierozwiązane problemy z przejściem pracowników w trybie art. 23 k.p.. które temat aktywnego starzenia się skutecznie przykrywa.

Ad. 2 – Ustawa o związkach zawodowych do nowelizacji?

Wejście działaczy związkowych niebędących pracownikami na teren zakładu pracy.

Na wstępie należy zaznaczyć, że w obecnym stanie prawnym materia nie jest uregulowana ustawowo. Nie ma wyraźnej podstawy prawnej, zezwalającej na wejście związkowców nie będących pracownikami na dany zakład pracy. Jednocześnie inne centrale związkowe  (ZZZE nie ma tu raczej negatywnych doświadczeń) zgłaszają problemy – pracodawcy nie zgadzają się by osoby niebędące ich pracownikami miały wstęp na teren zakładów pracy. Dotyczy to zarówno działaczy związkowych, jak i doradców, z których pomocy związki chciałyby korzystać.

Prelegentem w tym temacie była Prof. Gładoch, która uważa, że podstawą działania związków w tej sferze jest art. 20 i 24 Konstytucji. [1]

Profesor uważa, że związki nie są stowarzyszeniami prywatnymi, ale publicznymi elementami państwowego systemu kontroli przestrzegania prawa pracy. W tych przepisach dostrzega podstawę prawną do żądania wstępu związkowców na teren zakładu pracy (nie jest jasne czy miałoby to być rozszerzone na doradców). Ciężar przeforsowania tej koncepcji przerzuca na zainteresowane związki zawodowe.

Dalsze omawiane problemy dotyczyły prowadzenia działalności informacyjnej – prawa do tablic informacyjnych, do korzystania z intranetu, do listy mailingowej. Wszędzie pracodawca, jako właściciel i gospodarz może ograniczyć związkom swobodę działania. Odpowiedź prof. Gładoch była zawsze podobna – Konstytucja.

Przedstawiciel Zrzeszenia zauważył, że Konstytucja, ze względu na duży stopień ogólności nie może być i często nie jest skuteczną podstawą prawną. Kwestie te powinny być uregulowane wyraźnie i w sposób jednoznaczny  na poziomie ustawy lub rozporządzenia.

Prawo do wejścia przedstawicieli związków na zakład pracy uzupełniono o (przez P. Śmigielskiego) kwestie umów o zachowanie w tajemnicy okoliczności dotyczących funkcjonowania przedsiębiorstwa jakie związkowcy albo ich doradcy powzięli przy okazji działalności związkowej. P. Śmigielski opowiedział o absurdalnej karze umownej jaką miał zapłacić za każde ujawnienie tajemnicy, Poruszono także przykład tzw.  żółtego  związku zawodowego,  który pozyskiwał członków u konkurencyjnego pracodawcy by w ten sposób prowadzić szpiegostwo przemysłowe. Prof. Gładoch odpowiedziała, że działanie takie ma oparcie w przepisach o nieuczciwej konkurencji (zapewne chodziło o art. 11 tej ustawy). Co do związkowców „zewnętrznych” oraz doradców uważa, że powinny być wyraźne przepisy o obowiązku zachowania w tajemnicy informacji powziętych przy okazji wykonywania działalności związkowej, co wyeliminuje takie problemy.

Zrzeszenie podkreśla, że organizacje związkowe działają nie na swoją rzecz tylko w imieniu i dla  swoich członków. Po co związek (zarząd, przewodniczący) pozyskuje informacje na np. na temat kondycji finansowej i planów przedsiębiorstwa. Po to by przekazać je pracownikom. Jak zauważono w Dyrektywie o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji[2]. Prawo do informacji o pracodawcy jest prawem pracownika, gdyż ma m.in. zapobiegać bezrobociu i innym patologiom występującym na rynku pracy.

W następnej kolejności omówiono propozycje zmian w obu powyższych kwestiach. Należy zaznaczyć, że proponowane przepisy regulować miałyby tylko kwestię wstępu na teren zakładu pracy oraz prowadzenia działalności informacyjnej, nie dotykają natomiast tajemnicy przedsiębiorstwa.

Istnieją dwie propozycje. Pierwsza (związkowa) zakłada ustawowe prawo działaczy związkowych do wstępu na teren zakładu pracy, które może być dookreślone w umowie/porozumieniu. Umowy, o których mowa w projektach miałyby być zawierane osobno przez pracodawcę i każdy zainteresowany związek. Nie byłyby zatem porozumieniami zbiorowymi. Druga wersja projektu, pochodząca od pracodawców, zakłada generalny brak możliwości wstępu związkowców nie będących pracownikami, chyba że strony umówią się inaczej. Rozwiązanie to jest szczególnie niebezpieczne dla organizacji międzyzakładowych i ponadzakładowych gdyż w sposób wyraźny ogranicza prawa tych organizacji. 

Z sali padły sugestie, że implementacja w polskim prawie zaleceń nr 135[3]  i 143 MOP wystarczyłaby do załatwienia problemu wstępu związkowców na teren zakładu pracy.

Zalecenie nr 143, dotyczące ochrony przedstawicieli pracowników w przedsiębiorstwach i przyznania im ułatwień jest warte tutaj przytoczenia ;

Ust. 1. Niniejsze Zalecenie może być wprowadzone w życie w drodze ustawodawstwa krajowego, układów zbiorowych lub w każdy inny sposób zgodny z praktyką krajową.

Ust. 3. Ustawodawstwo krajowe, układy zbiorowe, orzeczenia arbitrażowe lub sądowe mogą określić kategorię lub kategorie przedstawicieli pracowników, którzy będą uprawnieni do ochrony i ułatwień przewidzianych w niniejszym Zaleceniu.

Ust. 12. Przedstawiciele pracowników powinni mieć dostęp do wszystkich miejsc pracy w przedsiębiorstwie, jeżeli dostęp do tych miejsc jest im potrzebny do wykonywania funkcji przedstawicielskich.

Ust. 13. Przedstawiciele pracowników powinni mieć dostęp bez nieuzasadnionej zwłoki do kierownictwa przedsiębiorstwa i do przedstawicieli kierownictwa, upoważnionych do podejmowania decyzji, gdy jest to konieczne do właściwego wykonywania ich funkcji.

Ust. 14. W razie nieustanowienia innego sposobu zbierania związkowych składek członkowskich, przedstawiciele pracowników upoważnieni przez związek zawodowy powinni otrzymać zezwolenie na regularne zbieranie tych składek na terenie przedsiębiorstwa.

Ust. 15.

1) Przedstawiciele pracowników, działający w imieniu związku zawodowego, powinni otrzymać zezwolenie na wywieszanie komunikatów związkowych w przedsiębiorstwie, w jednym lub w kilku miejscach, uzgodnionych z kierownictwem przedsiębiorstwa, do których pracownicy mają łatwy dostęp.

2) Kierownictwo przedsiębiorstwa powinno również zezwolić przedstawicielom pracowników, działającym w imieniu związków zawodowych, na rozprowadzanie wśród pracowników przedsiębiorstwa biuletynów informacyjnych, broszur, publikacji i innych dokumentów związku.

3) Komunikaty i dokumenty związkowe, o których mowa w mniejszym ustępie, powinny odnosić się do normalnej działalności związków zawodowych, a ich wywieszanie i rozprowadzanie nie powinno utrudniać normalnej działalności przedsiębiorstwa ani naruszać w nim schludności.

Ust. 17.

1) Przedstawiciele związku zawodowego, którzy nie są zatrudnieni w przedsiębiorstwie, lecz którego pracownicy są członkami tego związku, powinni mieć wolny dostęp do takiego przedsiębiorstwa.

2) Warunki takiego dostępu powinny być określone w trybie wymienionym w ustępach 1 i 3 niniejszego Zalecenia.

Jak widać, praktyczna realizacja tych zaleceń wymaga wprowadzenia odpowiednich przepisów (ust. 1 i 3 mają zastosowanie do całości regulacji, nie tylko do ust. 17).

Zrzeszenie stoi na stanowisko,  że prawidłowe wdrożenie tych standardów do ustawy o związkach zawodowych rozwiązywałoby problem. Należy podkreślić, że chodzi właśnie o prawidłowe wdrożenie, czyli uchwalenie przepisów o dostatecznym stopniu szczegółowości by dało się je stosować, a w razie problemów – egzekwować. Proste przeniesienie tych regulacji do ustawy nie wystarczy, bowiem zawierają one zbyt wiele pojęć ogólnych.  Należy przypomnieć, że Zrzeszenie Związków Zawodowych Energetyków  w tym zakresie przedkładało już projekty przepisów.

Ad 3 Ujawnienie wynagrodzenia

Prof. Gładoch, zapytana przez przedstawiciela Zrzeszenia o zdanie na temat projektu o obowiązku ujawniania w ofercie pracy proponowanego wynagrodzenia wskazała na dwa problemy. Pierwszy to art. 18 k.p., który zawsze pozwala odstąpić na korzyść pracownika (tu popełniła zaskakujący błąd merytoryczny, bowiem ostatni projekt zakazuje przyznawania pracownikowi wynagrodzenia innego niż to wskazane w ofercie pracy, więc tego problemu nie ma). Drugi to ciekawy argument – czy naprawdę chcemy żeby kolega z pracy, szwagier, sąsiad i złodziej wiedzieli ile zarabiamy?

Ad 4 Łączenie/podział/przekształcenie  związków zawodowych

W chwili obecnej brak jest przepisów ustawowych dot. powyższej materii. Zrzeszenie wnosiło pismem z dnia 18 11 2019 o nowelizację ustawy w tym zakresie.

Prof. Gładoch, zapytana przez przedstawiciela Zrzeszenia o przepisy o łączeniu związków zawodowych, stwierdziła, że nie jest pewna czy pracodawcy wolą mieć mniej ale większych związków zawodowych. Merytorycznie zauważyła, że takie kwestie powinny być wypracowane w orzecznictwie a nie regulowane ustawowo. Zgadza się jednak, że przepisy o sukcesji i wpisie do KRS powinny być uchwalone. Wypowiedzi prelegentki należy przyjąć jako stanowisko pracodawców. Prof. Głoadoch doradzała uprzednio Federacji Pracodawców RP. W ocenie Zrzeszenia Ustawodawca powinien pilnie przystąpić do prac na nowelizacją ustawy o związkach zawodowych  w tym zakresie.

W następnej kolejności omówiono problemy sukcesji wewnętrznej (czyli likwidacji wewnętrznych jednostek związku bądź pracodawcy). Na pytanie przedstawiciela Zrzeszenia  o likwidację pracodawcy w większej strukturze organizacyjnej  (i przy okazji ZUZP) prof. Gładoch odpowiedziała, że takie przypadki powinny być rozpatrywane przez sąd na gruncie art. 58 k.c. i czynności pracodawcy uznawane za pozorne.

AD 5   Rozwiązywanie sporów zbiorowych

Wstępnie sygnalizowano, ze temat będzie omawiany. Okazało się inaczej i na temat sporów zbiorowych w ogóle nie było rozmowy. Trudno uznać to za dobry prognostyk. W Zespole ds. prawa pracy przy RDS istnieje projekt radykalnie utrudniający prowadzenie sporów zbiorowych, wobec którego Zrzeszenie zgłosiło szereg uwag. Wyrażamy zatem nadzieję, że projekt ten nagle stanie się przedmiotem prac ustawodawcy właściwie bez żadnych konsultacji społecznych.

Ad. 6  – przyszłość pracy

Temat o dużym stopniu ogólności. Wiele ciekawych informacji jednak bez konkretów.

[1] Art. 20.Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej

Art. 24.Praca znajduje się pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy

[2] DYREKTYWA 2002/14/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 11 marca 2002 r. ustanawiająca ogólne ramowe warunki informowania i przeprowadzania konsultacji z pracownikami we Wspólnocie Europejskiej (2002/14/WE) z dnia 2002-03-11 r. (Dz.Urz.UE.L 2002 Nr 80, str. 29)

[3] Zalecenie nr 135 dotyczy ustalania płac minimalnych, i nie ma w nim nic na temat wstępu związkowców na teren zakładu pracy. Wkradł się tu jakiś błąd i nie można ustalić o które zalecenia miałoby chodzić.

 M Szymanek