Sprawozdanie z konferencji pt. Co dalej z reformą prawa pracy

W dniu 20 06 2018 roku w siedzibie Centrum Partnerstwa Społecznego DIALOG odbyła się współorganizowana przez Zrzeszenie Związków Zawodowych Energetyków Konferencja pt. – Co dalej z reformą prawa pracy.

W Konferencji udział wzięli min. minister Marcin Zieleniecki – przewodniczący Komisji kodyfikacyjnej, odpowiedzialnej za przygotowanie projektów dwóch kodeksów pracy. Z ramienia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej obecni byli dyrektorzy departamentów odpowiedzialnych za reformy prawa pracy oraz dialog społeczny. Poza Zrzeszeniem Związków Zawodowych Energetyków w Konferencji udział wzięli przedstawiciele dwóch reprezentatywnych central związkowych uprawnionych do opiniowania i reformowania prawa pracy tj. NSZZ Solidarność w osobie pani Barbary Surdykowskiej oraz Forum Związków Zawodowych w osobie członka Prezydium, pana Krzysztofa Małeckiego. Ogólnopolskie Forum Związków Zawodowych nie przysłało swoich przedstawicieli. W konferencji udział wzięli także przedstawiciele uprawnionych do reformowania i opiniowania projektów prawa pracy przedstawiciele Business Centre Club oraz Federacji Lewiatan. Poza gronem eksperckim w konferencji udział wzięli licznie przybyli członkowie organizacji związkowych oraz przedstawiciele świata nauki. Na osobną wzmiankę zasługuje profesjonalne przygotowanie i przeprowadzenie Konferencji przez zespół Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog na czele z panią dyrektor Iwoną Zakrzewską oraz panią Agnieszką Składanowską.

We wprowadzeniu do Konferencji wskazano jej cele, to jest „odświeżenie” dorobku prac Komisji kodyfikacyjnej ds. reformy prawa pracy, oraz zintensyfikowanie prac nad tą reformą, która w ocenie części partnerów społecznych w ostatnich miesiącach wytraciła tempo.

Aby dyskusja miała charakter merytoryczny wybrano cztery zagadnienia z zakresu prawa pracy, po dwa z zakresu indywidualnego i zbiorowego prawa pracy.

Przebieg Konferencji

W pierwszej kolejności do kwestii umów śmieciowych odniósł się prof. Zieleniecki. W ocenie ministra reforma przepisów dotyczących stosunku pracy jest konieczna. Umowy cywilnoprawne powinny być wyeliminowane ze stosunków prawa pracy. Działanie to nie powinno natomiast odbić się na elastyczności tego prawa oraz utrudniać prowadzenie działalności gospodarczej. Stąd inicjatywa komisji w postaci wprowadzenia do kodeksu nowych form umów o pracę, a w tym umowy nieetatowej. Na inną niż prof. Zieleniecki   przyczynę atrakcyjności umów cywilnoprawnych w prawie pracy zwróciła uwagę przedstawicielka NSZZ Solidarność pani Barbara Surdykowska a mianowicie na kwestie związane z kosztami ubezpieczeń społecznych. W dalszej części pani Surdykowska w sposób krytyczny omówiła projekty nowych umów o pracę. Uczestnicy konferencji zgodzili się wspólnie, że temat zastąpienia umów cywilnoprawnych w stosunkach pracy powinien być kontynuowany. 

W swojej wypowiedzi minister Zieleniecki zwrócił także uwagę na konieczność reformy prawa układowego. Minister Zieleniecki wskazał, że sytuacja, gdy układ zbiorowy pracy może jedynie poprawiać pozycję pracownika powoduje nieatrakcyjność dokumentów zakładowego prawa pracy dla pracodawców. Zdaniem ministra obecne przepisy powodują, że dla pracodawców podpisanie układu zbiorowego pracy jest swoistym aktem kapitulacji. Aby uatrakcyjnić dla strony pracodawczej tę formę prawa pracy należy dopuścić możliwość pogorszenia układem niektórych przepisów powszechnie obowiązującego prawa pracy.  Postulaty ministerstwa przedstawiciele  strony społecznej przyjęli z zainteresowaniem oraz dużą dozą ostrożności. Uznano także, że kwestia ta wymaga dalszej dyskusji.

W kolejnej części konferencji omówiono propozycje zmian w przepisach dotyczących przejścia pracowników do nowego pracodawcy. Referat w tej sprawie wygłosił adw. Łukasz Panasiuk. W referacie tym zauważył postęp w podejściu do kwestii przejścia pracowników, poprzez między innymi jednoznaczne zdefiniowanie w projekcie kodeksu zakładu pracy i jego części. Negatywnie natomiast odniósł się do nieuwzględnienia w projektach przepisów przedłużenia do 2 lat po przejściu pracowników  obowiązywania  postanowień z obowiązujących ich dotychczasowych układów zbiorowych pracy.

Kolejny temat konferencji – temat sądowej kontroli legalności sporów zbiorowych wywołuje spore kontrowersje. Temat ten także omówił adw. Łukasz Panasiuk. Wskazał on na coraz częstsze przypadki uzurpowania sobie przez pracodawców prawa do kwestionowania legalności sporów zbiorowych.   oraz związaną z tym potrzebę  strony społecznej w postaci uzyskania jednoznacznej odpowiedzi co tejże legalności ze strony autorytarnej instytucji jaką jest sąd. Jednocześnie adwokat Panasiuk wskazał na ewentualne problemy, w szczególności problemy przewlekania postępowań sądowych w tym zakresie. Przedstawiciel Zrzeszenia pan Marcin Szymanek poparł twierdzenia przedmówcy, wskazując na specyfikę sporu zbiorowego i jego pozajurydyczny charakter.  Spór zbiorowy powstaje najczęściej jako sprzeciw wobec decyzji lub postawy pracodawcy. Istotą sporu jest niezadowolenie załogi, które jest instytucjonalizowane przez organizację związkową w postać sporu zbiorowego. W momencie wystąpienia z żądaniami to organizacje związkowe przejmują inicjatywę w prowadzeniu sporu, przy czym jego zapleczem jest nadal i przede wszystkim załoga przedsiębiorstwa a istotnym czynnikiem jej niezadowolenie. W ocenie pana Szymanka upływ czasu zazwyczaj działa w sposób pacyfikujący na załogę przedsiębiorstwa, powoduje łagodzenie nastrojów oraz częściową utratę zainteresowania.  Przeciągające się dywagacje prawne, wymiana stanowisk i opinii prawnych raczej nigdy nie wyjaśniają sprawy i raczej utrwalają strony w dotychczasowych stanowiskach a upływ czasu i świadomość, że spór zbiorowy jest wyjaśniany przez czynniki zewnętrzne,  powodują utratę zainteresowania ze strony pracowników.

Skierowanie zagadnienia legalności sporu zbiorowego na drogę sądową niejako zinstytucjonalizowałoby tę praktykę. W ocenie p. Szymanka oraz p. Panasiuka istnieje spora obawa, że wprowadzenie sądowej  kontroli legalności sporów zbiorowych może doprowadzić do uwiądu instytucji sporów zbiorowych. Polemikę z tą tezą podjął członek zarządu Forum Związków Zawodowych pan Krzysztof Małecki, wskazując na możliwość istnienia długotrwałych sporów zbiorowych oraz konieczność jednoznaczności rozstrzygnięć odnośnie legalności sporów zbiorowych. W odpowiedzi adw. Panasiuk zaproponował oparcie rozstrzygnięć w zakresie legalności sporu zbiorowego o instytucję arbitrów powoływanych przy Radzie Dialogu Społecznego.

Wspólnie ustalono konieczność dalszej pracy nad tym zagadnieniem. Ostatnim tematem konferencji była tematyka stron dialogu społecznego, a konkretnie rola pracodawcy oraz tzw. „rzeczywistego pracodawcy” (podmiotu na odpowiednim poziomie decyzyjności) w relacjach (rokowaniach i konsultacjach) z przedstawicielstwami społecznymi. Pan Szymanek przedstawił tło zagadnienia. Relacje pomiędzy partnerami społecznymi wyznaczają akty prawne sprzed niemalże 30 i więcej lat (kodeks pracy to ustawa z 1974 roku, ustawy o związkach zawodowych, federacjach pracodawców i rozwiązywaniu sporów zbiorowych zostały uchwalone w 1991 r. Zgodnie z tymi aktami niemalże na każdym szczeblu relacji z przedstawicielstwami pracowniczymi występuje pracodawca – podmiot, który zatrudnia pracowników. Pan Szymanek wskazał, że w chili obecnej, począwszy od wejścia w życie kodeksu spółek handlowych struktury przedsiębiorstw w większości nie pokrywają się z jednostkami zatrudniającymi pracowników. I tak działalność gospodarczą w większym zakresie prowadzi się w oparciu o spółki prawa handlowego, które zgodnie a art. 4 ksh mogą tworzyć pionowe struktury holdingowe. W strukturach tych o najistotniejszych warunkach pracy w tym płacy  decydują nie pracodawcy a zarządy spółek dominujących, tworząc np. dla całych grup jeden ład korporacyjny. Zarządy podmiotów dominujących nie mają przymiotu osób dokonujących czynności z zakresu pracy, są zatem zwolnione z obowiązków i odpowiedzialności jaka spoczywa na pracodawcach. Jednocześnie najistotniejsze decyzje (przekazywane na dół w strukturach korporacyjnych do podmiotów zatrudniających) są przez nich podejmowane. De lege lata przedstawicielstwa pracownicze, nie mają podstaw prawnych do prowadzenia rokowań z tymi podmiotami a rokowania prowadzone z pozostającymi w stosunku zależności pracodawcami zamieniają się często w grę pozorów. Przedstawiciel Zrzeszenia wskazał, że postulat zastąpienia na gruncie zbiorowego prawa pracy pracodawcy bardziej adekwatnym do roli podmiotem decyzyjnym lub podmiotem na odpowiednim poziomie decyzyjności jest już od lat stawiany przez Zrzeszenie.  Projekt Kodeksu indywidualnego prawa pracy w końcu dostrzegł problem tzw. rzeczywistego pracodawcy, niestety nie tam gdzie oczekuje tego strona społeczna.

Projekt Kodeksu dostrzega i sygnalizuje pojęcie rzeczywistego pracodawcy jedynie w przepisie o rozszerzeniu odpowiedzialności pracowniczej. Zagadnienie to nie jest natomiast sytuowane tam gdzie jest najbardziej wymagane, w zbiorowym prawie pracy. Brak tej regulacji powoduje problem pozorności rokowań w sytuacjach gdy „do stołu” zasiada podmiot zatrudniający (pracodawca) a ostateczne i wiążące decyzje podejmuje podmiot w stosunku do niego dominujący (np. w rozumieniu art. 4 k.s.h), nie objęty jednak obowiązkami ani odpowiedzialnością w tym procesie.

Tematem rzeczywistego pracodawcy konferencja została zakończona. Jej uczestnicy wspólnie przyjęli wcześniej zgłaszany przez panią Surdykowską wniosek o konieczności dalszego reformowania prawa pracy. Metodą roboczą ma być wyodrębnianie poszczególnych zagadnień, wspólne ich opracowywanie oraz wdrażanie. Przyjęto także wcześniejszy postulat ministra Zielenieckiego o dalszych rozmowach nad kształtem prawa pracy, które powinny być prowadzone w Radzie Dialogu Społecznego.